czwartek, 20 stycznia 2011

Kowalski

Do pewniej firmy przyjeżdża delegacja z Niemiec i pyta szefa o Kowalskiego.
- Kowalski? -pyta zdziwiony szef. - Jest, ale on tu sprząta.
Patrzy, a Niemiec rozmawia z Kowalskim jak ze starym znajomym. Za tydzień sytuacja się powtarza, gdy przyjeżdża delegacja z Francji, za dwa tygodnie z Włoch: wszyscy do Kowalskiego. W końcu szef nie wytrzymał i mówi do Kowalskiego:
- Kowalski, ty chyba znasz wszystkich i wszyscy ciebie znają?
- No tak -odpowiada skromnie Kowalski.
- Założę się jednak, że nie znasz się z papieżem.
Jadą więc do Watykanu i Kowalski mówi do szefa:
- Proszę poczekać na placu św. Piotra, ja pójdę do papieża, wyjdziemy na balkon i pomacham panu.
Szef patrzy, a Kowalski wychodzi na balkon z Papieżem. W tym momencie podchodzi do szefa przechodzień i pyta:
- Nie wie pan, co to za facet w tym białym stoi obok Kowalskiego?

Buciki

Przedszkole. Przedszkolanka pomaga założyć botki dziewczynce. Męczy się, bo botki są za ciasne, ale w końcu weszły. Spocona siada na ławce, a dziewczynka mówi:
- A butki są na złych nóżkach!
Przedszkolanka ściąga je więc, zakłada znowu, sapie, wreszcie!
- A to nie są moje buciki..-mówi dziewczynka.
Przedszkolanka zaciska zęby, ściąga botki, ociera pot z czoła...
- To są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zaciska pięści, wciąga botki znowu. Zakłada jej płaszczyk, czapkę...
- Masz rękawiczki? -pyta.
- Mam schowałam je w buciki!

Humor dnia

wtorek, 11 stycznia 2011

W szkole

Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy:
- Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą.
Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca:
- To pestka gdyby pan słyszał jej matkę!

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Humor z zeszytów

Zginął pies z czarnym ogonem, do którego była przywiązana chora osoba.

Pot spływał po nim od stóp do głów.

Na łące leżała Zosia, a przez jej środek płynął strumień.

Pierwsi Słowianie, gdy chcieli rozpalić ogień, pocierali krzemień o krzemień,a pod spód kładli stare gazety.

Po bitwie na polu grunwaldzkim zostało więcej nieboszczyków niż przyszło

Blondynka u doktora

Blondynka u doktora:
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią..
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruje to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruje ta część ciała, w która cie uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!
- Który konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

niedziela, 9 stycznia 2011

Rozmowa o wielorybach

Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach. Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka. Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie. Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba. Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe.
Na to dziewczynka:
- Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.
- A jeśli Jonasz poszedł do piekła? - pyta złośliwie nauczyciel.
- Wtedy pan go zapyta!

Kompleks Edypa

Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce:
- Pani syn ma kompleks Edypa.
- Kompleks, nie kompleks - ważne, żeby mamunię kochał!

Syfilis

Rozmawiają dwie sąsiadki na wsi:
- A co to kumo dostała wasza wnuczka od tego Włocha, co go poderwała?
- Powiada, że syfilis.
- A co to jest?
- No nie wiem, ale chyba większe od mercedesa.
- Jak to?
- Bo mi powiedziała, że na tym to się cała wieś przejedzie...

Jasiu seksuolog

Nauczycielka w 3 klasie pyta dzieci kim chciałyby być.
Jasiu powiedział, że seksuologiem.
- Ależ Jasiu, Ty nawet nie rozumiesz co to znaczy!
- Rozumiem. Seksuolog np. leczy obsesje seksualne.
- Tego tym bardziej nie rozumiesz!
- To wytłumaczę pani na przykładzie: Idą ulicą 3 panie i jedzą lody. Jedna liże loda, druga gryzie loda, trzecia ssie loda. Jak zgadnąć, która jest mężatką?
- Jasiu! Do dyrektora!
Jasiu w drzwiach z ręką na klamce:
- Proszę pani - najłatwiej po obrączce. A to, co pani chodzi po głowie, to są właśnie obsesje seksualne.